piątek, 17 kwietnia 2015

Nie bądź kolejnym aniołkiem, tak jak ja

                                                               Hej
Co tam u Was ? Jak minął tydzień ? U mnie jest bardzo źle, choć staram się, żeby nikt nie zauważył. Dzisiaj będzie post, który jest bardzo bolesny i ciężko jest mi p tym pisać, ale chcę o tym napisać, żeby niektórym z Was, to pomogło.

Pewnie większość z Was się domyśla o czym będzie post, chodzi mi o samookaleczanie się. To nie jest łatwy temat. Prawie każdy, spotkał bloga, gdzie różne blogerki  wypowiadały swoją opinię na ten temat a, czy czytaliście kiedyś co sądzi o tym wszystkim osoba, która to robi ? Przede wszystkim chcę uświadomić tym postem, że nie można się wyśmiewać z osób, które potrzebują pomocy.




Nie chcę pisać o tym, że nie wolno tego robić, po prostu chcę napisać jak to wszystko się zaczyna.
Pewnie każdy z Was ma problemy, niektórzy sobie z nimi radzą, a niektórzy nie i to jest normalne, nie każdy jest tak silny psychicznie, żeby znieść wszystko. Większa ilość ludzi ma problemy, z którymi nie umie sobie dać rady. Próbują wszystkiego, chcą za wszelką cenę rozwiązać ten problemy.Ale, no właśnie ale, to nie jest zawsze możliwe. Walczymy z samym sobą, to nie jest łatwe, przez to dochodzi do tragedii.




Czasem nie da się samemu rozwiązać sowich problemów, do rozwiązania niektórych jest Nam potrzebna pomoc innych, ale My za wszelką cenę nie chcemy pomocy i dalej próbujemy poradzić sobie sami, a to wychodzi Nam tylko na gorsze. W końcu po jakimś czasie, prób rozwiązania tych problemów ( np. przemocy lub alkoholizmu w rodzinie, problemy w szkole itd. ) poddajemy się, nasza psychika wysiada, nie umie znieść więcej bólu i cierpienia. Ja ,się poddałam, nie wytrzymałam psychicznie, tego wszystkiego, a potem było jeszcze gorzej.




Wyobraźcie sobie, jak trzeba być wykończonym psychicznie, żeby posunąć się do takiego kroku. Ile trzeba było cierpieć i, ile nocy było przepłakanych i jak bardzo ja, czy ktoś inny miał dość tego wszystkiego. Gdyby połączyć, to wszystko razem, to tego nie da się znieść i zaczynamy się ciąć, myślimy, że zadanie sobie bólu fizycznego jakoś ukoi nasz ból psychiczny. Czasami tak jest, ale tylko przez parę minut. Najdziwniejsze jest to, że zaczynamy od jednej kreski a, kończymy na całym ciele. Od tego nie da się uwolnić, to jest jak pułapka, jedyne rozwiązanie, to mieć silną wolę i zastąpić czymś cięcie się, ale to i tak nie będzie łatwe.




Mimo wszystko tego co się stało My dalej udajemy szczęśliwych, bo dalej nie chcemy pomocy. Najgorzej jest to ukryć, noszenie długich rękawów, długich spodni, wymówki w szkole np. na w-f. Niektórzy są tak spostrzegawczy, że zauważą, że coś jest nie tak, ale rzadko, jeżeli mamy uśmiech na twarzy, to każdy myśli, że jesteśmy szczęśliwi, ale tak nie jest, wystarczy Nam spojrzeć w oczy. Jeżeli znacie jakąś osobę, która się tnie, to nie mówcie o tym nikomu, po prostu ją wspierajcie i bądźcie przy niej. Wsparcie dla Nas, jest bardzo ważne, dzięki niemu wiemy, że nie jesteśmy sami. Osoby, które się samookaleczają, mają rozwaloną psychikę, są doszczętnie zniszczeni od środka, twierdzą, że ich jedynym rozwiązaniem jest żyletka, że tylko ona ich rozumie. To, może się wydawać śmieszne, ale to jest bardzo poważne, często takim osobom przyjaciel czy rodzic już nie pomogą, bo takie osoby potrzebują pomocy psychologa. Taką osobę, trudno jest zaprowadzić do psychologa, ponieważ one twierdzą, że doskonale sobie radzą i że nie potrzebują pomocą, ale rzeczywistość jest inna. Dlatego pomagajmy taki osobom, a nie wyśmiewajmy się z nich.

Myślę że ten post dał Wam trochę do myślenia, jeżeli chcecie pogadać to tu macie kontakt do mnie :
Facebook-klik
Ask- klik
Poczta- kenia_machalica_01@interia.pl

Do zobaczenia w następnym poście ♥

 










sobota, 11 kwietnia 2015

Fałszywi ludzie.

                                                                 Hej Kochani

Co tam u Was ? jak tam po świętach ? U mnie jak zwykle źle, wszystko się sypie, ale ten post nie będzie o moim nie udanym życiu.  Chciałabym Was przeprosić za to, że tak długo nie pisałam, ale nie miałam czasu ani pomysłu.

Do dzisiejszego posta, zainspirowała mnie moja ostatnia sytuacja w jakiej się znalazłam. Fałszywi ludzie... Pewnie Wam wszystkim są dobrze znani, mi też. Rzadko spotykamy ludzi uczciwych, szczerych, zaufanych, miłych i kulturalnych. Większość jest wręcz przeciwna do tych rzeczy.




Jeżeli chodzi o fałszywych ludzi, najczęściej są, to fałszywi przyjaciele. Ja dużo razy spotkałam przyjaciół, którzy tak naprawdę nie byli moimi przyjaciółmi i tylko mnie ranili, a co za tym idzie dużo razy straciłam zaufanie do innych osób. Zaufanie, to podstawa przyjaźni, miłości i jakiejkolwiek relacji międzyludzkiej. Jeżeli starci się je raz, to potem trudno je odzyskać.


Ludzie fałszywi, często udają, że Nas wspierają, że Nas słuchają, że, po prostu są przy Nas, a tak naprawdę robią, to wszystko, bo mają jakiś cel. Są ludzie, którym naprawdę na Nas zależy, ale oni są nie liczni. To w pewnym sensie jest nie fear, bo komuś ufamy, a ta druga osoba tego nie docenia, a zaufanie, to bardzo ważna i delikatna rzecz. Niektórzy ludzie, których spotykam albo Wy spotykacie, pewnie się dziwią czemu tak bardzo boimy się, im zaufać, wyjaśnienie tego jest bardzo łatwe - zostaliśmy za bardzo skrzywdzeni, aby teraz każdemu ufać. Większość naszego cierpienia jest przez innych, przez zachowanie ich i  wypowiedziane słowa. Nie chcę żebyście ten post źle odebrali i przestali ufać każdemu, ale myślę, że trzeba uważać, komu się ufa, bo potem są tego tragiczne skutki.

                                                               Cytat Dnia
" Wystarczy tylko się uśmiechać, by ukryć zranioną duszę, i nikt nawet nie zauważy, jak   bardzo   cierpisz  "

                                                               Piosenka


I z tematu na dzisiaj to tyle.

Wczoraj byłam na sesji zdjęciowej z Anią i Magdą, chcę Wam pokazać parę zdjęć. Uważam, że ta sesja, była najlepszą sesją do tej pory, naprawdę świetnie się bawiłam, widać to właśnie na zdjęciach.



 






 















 
 















 
 












 


I na dzisiaj to tyle, do zobaczenia w następnym poście.
 
 
 

piątek, 3 kwietnia 2015

Kompleksy

                                                                     Hej
Co tam u Was ? Jak tam święta Wam mijają ? U mnie nie jest za fajnie, ostatnio chciałam usunąć bloga i wszystko inne, ale dzięki dwóm moim przyjaciółką, postanowiłam, że dalej będę pisała. Przyczyn dlaczego chciałam usunąć bloga jest bardzo dużo, ale nie będę ich wymieniać.
Dzisiaj chciałam poruszyć temat kompleksów, uważam, że warto o tym napisać. Kompleksy ma każdy, nie zależnie od wieku, ale niektórzy się nimi nie przejmują i je ignorują, biorą na żarty. Są też osoby, które, mają tak wiele kompleksów i te osoby biorą je na poważnie, wtedy zaczyna się problem.



Kompleksy, powstają najczęściej przez inne osoby, ktoś Nas obraża, wyśmiewa się z Nas, mówi przykre rzeczy. Często jest tak, że my po jakimś czasie zaczynamy w te słowa wierzyć i robimy wszystko, żeby się zmienić i, żeby te słowa nie były prawdziwe, ale jak My już w, to wszystko, co inni o Nas mówili uwierzymy, to potem nawet jakbyśmy się nie wiadomo jak zmienili, to te słowa w Nas zostaną.




Każdy, kto się przejmuje kompleksami, dąży do tego, żeby ich nie było, ale czasami skutki tego dążenia są tragiczne. Ja mam bardzo dużo kompleksów, praktycznie rzecz biorąc nie widzę żadnej pozytywnej rzeczy w  sobie ( za to inni widzą ich nieskończenie wiele ) i te wszystkie rzeczy staram się zmienić. Powiem tak uważam, że jestem gruba i robię wszystko, żeby schudnąć, moja metoda może nie jest najbezpieczniejsza, ale skuteczna. Znam osobę, która nie znosi swojej cery i codziennie do szkoły nakłada tonę korektora itd. Ale, czy to jest jej potrzebne ? Każdy jest piękny na swój sposób i niema osoby idealnie pięknej, czy uzdolnionej i nie warto się przejmować opiniom innych, bo każdy jest wyjątkowy, niema drugiej osoby takiej jak Ty. Takimi będziecie do końca życia, musicie to zaakceptować.

                                                                Cytat dnia    
" Muzyka przywołuje wspomnienia, ale nie zawsze te dobre, czasem jedna piosenka, może        
                                                      doprowadzić Cię do łez "

                                                                   Piosenka


I na dzisiaj to tyle, do zobaczenia w następnym poście.
                                                                          ♥